niedziela, 19 czerwca 2011

Do żłoba....

W czasie gdy prowadziłem biznesy miałem okazję współpracować z Wałbrzyską Strefą Ekonomiczną Invest Park i śledzić jej rozwój a także rozwój regionów, które z nią współpracują. Jej prezesem do ubiegłego tygodnia był Mirosław Gerber - znakomity menadżer i fachowiec. Od 14 lat czyli od początku istnienia kieruje Strefą i jego to słusznie uznaje się za autora sukcesów Invest Parku. O tym jak pracuje można się było naocznie przekonać - widząc jak z biegiem czasu zmienia się cały region. Żeby wymienić tyko kilka faktów:
  • Za jego rządów do regionu przekonali się liczni inwestorzy tacy jak Toyota Motor Corporation, Cersanit, Faurecia, NSK Steering Systems Europe, Whirpool, General Electric, Metzeler, Henkel - Ceresit, Trelleborg, Electrolux, Bridgestone, PCC Rokita, Mahle, Colgate - Palmolive, Cadbury i inne, zatrudnienie znalazło ponad 30 tysięcy ludzi
  • w samym tylko 2010 roku zagwarantowali ponad 4 tysiące miejsc pracy, a obecnie na finiszu są negocjacje które w Świdnicy, Świebodzicach, Kaliszu i Kudowie Zdroju mogą dać zatrudnienie 1500 osobom
  • spółka została sklasyfikowana w rankingu The Financial Times na trzecim miejscu w Europie i 17-tym na świecie w rankingu najlepszych stref ekonomicznych
  • spółka regularnie przynosiła wielomilionowe zyski i wciąż intensywnie się rozwijała - w czasie działalnosci spółki powstało 40 podstref obejmujących poszczególne miasta nie tylko regionu ale całej południowo-zachodniej Polski - dodać trzeba że w dużej mierze działania Invest Parku dotyczyły obszarów słynących z biedy i bezrobocia
  • do pracy szefów Strefy nie było żadnych zastrzeżeń - często raczej byli stawiani za wzór. Ostatnio otrzymali nagrodę za wybitną pracę oraz bez zgłosu sprzeciwu zostało przyjęte sprawozdanie zarządu za ub. rok.
I cóż się wydarzyło? Otóż, gdy nadarzyła się okazja (koniec kadencji zarządu) Minister Gospodarki Waldemar Pawlak odwołuje Gerbera oraz jego zastępcę wiceprezesa d/s marketingu u finansów Dariusza Kasprowicza i powołuje na ich miejsce dwie związane z PSL-em urzędniczki, które nie mają zielonego pojęcia o współpracy z biznesem, a tym bardziej o pozyskiwaniu inwestorów i tworzeniu nowych miejsc pracy! Pierwsza - Urszula Solińska-Marek - z wykształcenia fizjolog , wcześniej dyrektorka Ośrodka Doradztwa Rolniczego, druga: Elżbieta Jarmułowicz - była dyrektorka ZUS w Legnicy, odwołana w atmosferze skandalu za słabe wyniki - pod jej rządami legnicki oddział ZUS stał się jednym z najgorszych w kraju! (jeszcze na początku ubiegłego roku plasował się w połowie stawki w wewnętrznym rankingu, z końcem roku był na przedostatniej 42 lokacie). I ta kobieta zostaje prezesem zarządu jednej z najlepszych stref ekonomicznych!

Słusznie protestują pracownicy Strefy , z których kilku znam osobiscie - wszyscy w proteście złożyli wypowiedzenia o pracę. Protestują też zlekceważeni przedstawiciele 46 samorządów (nota bene udziałowców Invest Parku), prezydenci i burmistrzowie miast związanych ze strefą, których nikt nie raczył nawet poprosić o opinię. Ciekaw jestem co im powie wicepremier Pawlak na spotkaniu, które ma się odbyć 29 czerwca? Jak uzasadni merytoryczne powody swojej decyzji?

Jakiś komentarz? Mamy tu do czynienia z najgorszym obliczem polityki - byle do żłobu , wbrew wszystkiemu i za wszelką cenę - obsadzić "swoimi" wszelkie stanowiska- nie ważne że się nie znają, ważne że są nasi! Gołym okiem widać że tzw. interes społeczny czy dobro publiczne to pojęcia , które nic nie znaczą. Totalny brak przyzwoitości. Jest to smutne, zwłaszcza, że tego typu praktyki stają się domeną polskiej polityki. Swego rodzaju normą - wraz ze zmianą każdej ekipy rządzącej następuje proces podziału partyjnych łupów. Powyższa historia to rozbój w biały dzień... Tu nikt nawet nie stara się o zachowanie ozorów - wszystko jest jasne i czytelne. Mało znaczą tu kwalifikacje,kompetencje, osiągnięcia, dobro regionów , czy też ostatecznie dobro Polski - piękne hasła zostają na wyborczych plakatach..to co naprawdę się liczy to spektakularne interesy partyjne. Widać to w takich sprawach jak powyższa, a przykładów można pokazać setki.

Dobrze więc że sprawa stała się głośna i zapewne nie tylko ja z uwagą będę śledził będę jej rozwój. Jeśli partie chcą brać na poważnie to co głoszą w swoich hasełkach i rzeczywiście służyć wspólnemu dobru to pierwszą rzeczą powinno być ukrócenie podobnych praktyk. Rozwiązanie tej sprawy będzie testem odpowiedzialności - również dla - jak się wydaje - lekko zdumionego całą historią premiera Tuska.

tutaj pismo pracowników Invest Parku
tutaj można poczytać o samej firmie


5 komentarzy:

  1. A to może w nawiązaniu do Twojego przytyku spod jednej z dawniejszych notek, wskażesz takich polityków albo ugrupowanie co są przyzwoite - to o ten Twój komentarz chodzi kiedy mi zarzuciłeś przesadę w atakowaniu wszystkich.
    Nie, żebym Ci jakoś specjalnie chciał dokuczyć, ale mam z tym gruby problem - znaczy, z tym wskazaniem uczciwych.

    OdpowiedzUsuń
  2. "...wraz ze zmianą każdej ekipy rządzącej następuje proces podziału partyjnych łupów".
    Toż ta ekipa rządząca rządzi juz kilka dobrych lat, ciekawe wiec dlaczego teraz zmienia, pewnie przed wyborami...
    -----------------------------
    "Rozwiązanie tej sprawy będzie testem odpowiedzialności - również dla - jak się wydaje - lekko zdumionego całą historią premiera Tuska"
    A na czym to wydawanie opierasz? I to zdumienie premiera?
    Z ciekawości ino pytam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Starszy - przyzwoite, bądź nie są konkretne czyny- uczciwi, bądź nie są ludzie - dlatego unikałbym generalizacji... w kazdym ugrupowaniu potrafiłbym wskazać i białych i czarnych a po każdym takim wskazaniu mogłaby się rozpętać gorąca dyskusja - bo przecież to moje zdanie a często ogląd konkretnej sprawy zależy od politycznego umocowania - chyba że są to ewidentne przestepstwa. Daleki jednak jestem od stwierdzenia jednak od stwierdzenia "wszystko źle" i skreślania dajmy na to całych kart wyborczych

    BM - sprawą zajęła się Pitera jako pierwsza, o reakcji Tuska choćby tutaj

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz, Dudi, to zdaje się nie jedyna i nie pierwsza tego typu sprawa i okoliczności równie interesujące. Podobnie jest np. w Porcie Gdańskim - wszyscy wybierają przewodniczącego rady nadzorczej ale nie ma mocnych - ma wylecieć i wylatuje - nie da się normalnie to w czasie jego pobytu w szpitalu. Ty mi pokaż jak to Tusk stara się ograniczyć tego typu sytuacje i co takiego dokonała Pitera poza głupkowatym pieprzeniem w TVN - jedyne do czego się nadaje to do udrów z Jakubiakową, też równie głupkowatą jak ona sama.

    OdpowiedzUsuń
  5. W tym właśnie problem - i to nie tylko Tuska i jego rządu ale generalnie jest to problem polskiej polityki - mentalność Kalego. Nie śledzę tematu obsadzania spółek - wiadomo, że w spółkach z udziałem Skarbu Państwa każda ekipa rządząca woli mieć "swoich" na stołkach - i to jest chore gdyż tam powinni rządzić fachowcy a nie figuranci z politycznego nadania - można by było zrobić z tym porządek ale potrzeba "woli politycznej" a ta jest tylko wtedy, gdy się jest opozycją gdy się zasiada do rządzenia to już trudniej pozbyć się perspektywy intratnych posadek...

    najbardziej żenujące jest to co się dzieje "w ostatnich dniach urzędowania - premierów, ministrów, prezydentów i dyrektorów - wówczas nikt się z niczym nie kryje

    a Pitera sama niech się broni - nie śledzę jej działań - ale to jej urząd ma się zajmować tego typu sprawami - bądź co bądź jest Pełnomocnikiem ds. Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych

    OdpowiedzUsuń