Za niezwykle trafną uznaję w kontekście całej afery z haniebnymi wypowiedziami Rydzyka na temat Polski, gdy ten przebywał w Brukseli na konferencji o odnawialnych źródłach energii - wypowiedź nie kogo innego jak Romana Giertycha. (!) Przypomnijmy: zakonnik twierdzi że od 1939 roku w Polsce nie rządzą Polacy, wypowiadał się też na europejskich salonach o Polsce jako o kraju totalitarnym i niecywilizowanym...a podstawą wypowiedzi było niepowodzenie geotermalnych interesów...
Z Giertychem nigdy nie było mi po drodze - w zasadzie niemal zawsze się z nim diametralnie nie zgadzałem- tym razem jednak przyznaję mu rację w całej rozciągłości :
" Ten spór dotyczący geotermii to jest spór, który nie powinien się toczyć między księdzem kościoła katolickiego, a strukturami państwa. Misją księży nie jest kopanie dziur w ziemi, obrona Stoczni Gdańskiej, organizowanie telefonii komórkowej, tylko głoszenie słowa Bożego. Od tego momentu jego działania stają się powoli karykaturą katolicyzmu. Ojciec Rydzyk prowadzi swoje interesy w ten sposób, że stara się uzyskać z głoszenia słowa bożego środki na prowadzenie biznesu. To jest dokładnie odwrotnie, niż czynił o. Maksymilian Kolbe. Prowadzi to do tego, że w Polsce utożsamia się katolicyzm z działaniami, które nie mają z nim nic wspólnego."
Nic dodać , nic ująć.... w zasadzie podpisuję się pod Giertychowym komentarzem.
Giertychowi zdecydowanie służy adwokatura. Też zgadzam się z tą wypowiedzią.
OdpowiedzUsuńCześć Dudi
OdpowiedzUsuńRydzyk jest Rydzykiem i nic tego chyba nie zmieni. Ja raczej myslę o tej nocie w jego sprawie do Watykanu. Nie bardzo to rozumiem. To mi się wydaje śmieszne. Interwencja dyplomatyczna w sprawie bełkotu polskiego zakonnika na gościnnych występach w Brukseli?
Zdaje mi się, że biskupi w Watykanie będą mieli niezłą zabawę. To niespotykana reakcja. Rydzyk ma szansę osiągnąć międzynarodową sławę.
Pozdrawiam
Jest dokładnie odwrotnie niż Giertych pisze. O. Rydzyk prowadzi biznes, by mieć środki na prowadzenie ewangelizacji. Proszę także mieć na uwadze, że jako redemptorysta, nie ma nic na własność. Dysponuje tymi środkami na tyle, na ile mu przełożeni pozwolą. Taki biznesmen dla zakonu to skarb. A pismo do Watykanu kompromituje MSZ. Świadczy o kompletnej ignorancji co do struktur KK.
OdpowiedzUsuń"Tragedią Polski jest to, że od 1939 roku Polską nie rządzą Polacy - dodał. - Nie chodzi tu o krew, ani przynależność. Oni nie kochają po polsku, nie mają serca polskiego"
OdpowiedzUsuńTo właśnie powiedział O.Rydzyk
Kyllyanie, zapewne nie będziemy się zgadzali, ale bardzo się cieszę widząc Cię tutaj :)
OdpowiedzUsuńKyllyanie, przy całym szacunku dla Ciebie, ale ks. Rydzyk chyba bardziej nie mógł nas obrazić - że też wstydu ten człowiek żadnego nie ma!
OdpowiedzUsuńNas? To znaczy kogo?
OdpowiedzUsuńMnie, moją rodzinę i parę innych osób, co do których wiem ale nie muszę się za nie wypowiadać. Teksty tego pseudo zakonnika są obrzydliwe, jego aluzje, sugestie i niedopowiedzenia podłe a czyny jego wołające o pomstę do nieba i to ostatnie sformułowanie dedykuję do szczególnego rozważenia.
OdpowiedzUsuńWitam Wszystkich, a zwłaszcza Kyllyana który pierwszy raz objawił się na moim skromnym poletku :)
OdpowiedzUsuńjeżeli chodzi o notę dyplomatyczną - pozornie - Kartku, Kyllyanie - cała interwencja była bez sensu, zwłaszcza ,że Watykan dawał już wyraźne sygnały, że Rydzyk to sprawa wewnętrzna Kościoła w Polsce, pierwsze wypowiedzi watykańskiego rzecznika są w tonie "on ówi sam za siebie". Myślę jednak, że obyty w dyplomacji Sikorski zdawał sobie sprawę, że sama nota nic nie da, jest jednak wyraźnym sygnałem dla Kościoła instytucjonalnego, że z kimś kto występuje w jego imieniu (było nie było ksiądz katolicki)i zabiera głos w sprawach społeczno -politycznych oprawiając je w duchową/katolicką otoczkę dzieje się coś złego i że poszedł za daleko. Móg więc tą całą interwencję traktować jak kroplę , która drąży skałę i nie zgodzę sie z twierdzeniem, że świadczy o ignorancji...
Nie wiem czy Watykan nie może interweniować? Zupełnie luźno skojarzyli mi się teologowie wyzwolenia którzy również działali na gruncie politycznym choć biegunowo przeciwnym do tego , na którym działa Rydzyk - łącząc wiarę, katolicyzm i skrajnie lewicowe poglądy - ostatecznie zostali uciszeni przez watykańską kongregację i samego Jana Pawła II - może to być więc pewna analogia czy też - używajac modnego ostatnio słowa - "precedens". Zwłaszcza że interwencje już nikt nie wie kto za tego Rydzyka ostatecznie odpowiada. Episkopat niewiele może, biskup miejscowy też, najbardziej władze zakonne ale dla nich Rydzyk to kura znosząca złote jaja...Zobaczymy więc co będzie się działo
jeżeli chodzi o sprawy własności - to cóż: masz rację Kyllyanie że formalnie Rydzyk nie ma nic na własność... redemptoryści składają też śluby ubóstwa.... napiszę więc tak: mniej więcej w tym sensie w jakim ojciec Rydzyk żyje w ubóstwie, nie ma nic na własność....
a czy jest tak jak pisze Giertych? Cóż - jak jest każdy widzi - a punkt widzenia zależy często od punktu siedzenia. Jeśli mówimy o "środkach na ewangelizację" należałoby się najpierw zastanowić czym jest ewangelizacja - i czy w ogóle w działalności Rydzyka coś takiego jak 'ewangelizacja" ma miejsce? Bo moim zdaniem nie bardzo...
wybaczcie literówki , alem prosto z podróży i szybko chciałem wtrącić swoje trzy grosze ;)
OdpowiedzUsuńNie wnikając w treśc, póki co:
OdpowiedzUsuńhttp://wyszperane.nowyekran.pl/post/19001,sikorski-strzelil-sobie-w-brzuch
Póki co, to się zgodzę z Kartkiem i b-m, i zapytam - czy ks. Rydzyk ma może paszport dyplomatyczny obcego państwa, albo może jakiś immunitet? W zasadzie równie dobrze mógłby sobie Sikorski urządzić zbiorowe albo indywidualne modły publiczne, w intencji oświecenia Ojca Dyrektora - skuteczne podobnie jak modły o deszcz. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDo obrażania to muszą być dwie strony. Jedna, która chce obrazić i ta, która się obrazi. Tu, jak widzę jest tylko jedna strona. Ta obrażalska.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, usiłowałem dociec, kto pierwszy nadał bieg, tej - zmanipulowanej w treści - wypowiedzi o.Dyrektora.
I czemu to miało służyć? No, nie udało mi się.
Ależ Kyllyanie, mnie obraża ta zmanipulowana i ta niezmanipulowana, bo też i autor jest mistrzem sugestii, niedopowiedzeń, insynuacji, aluzji i nieokreślonych oskarżeń - dobrze wiesz że może jestem drażliwy (może przewrażliwiony), ale mało obrażalski. Tą wypowiedzią ks. Rydzyk chciał obrazić i poniżyć i obraził - gdyby nie chciał, użyłby innego słownictwa. Nie mam żadnych podstaw, żeby twierdzić, że cokolwiek powiedział nieświadomie.
OdpowiedzUsuńPozwolisz Dudi, że na "Myslach paradoksalnych" złożę Ci najserdeczniejsze życzenia z okazji dziesięciolecia blogowania. Następnej dziesiątki życzę!!!
OdpowiedzUsuńPiękna rocznica Dudi!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze coś w związku z tematem, troszke lektury na chłodne wieczory, lektury dajacej do myslenia. Pozdrowienia dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńhttp://www.rp.pl/artykul/683151-Ojciec-Rydzyk-w-interesie-Polski--Rosiak-o-ojcu-Rydzyku.html
b-m, posłuchaj sobie wystąpień posłów z wiadomej partii w PE. Linków nie przytoczę, bo ogólnie znane - niezwykli patrioci z tych wybitnych Polaków i niezwykle patriotyczne ich ugrupowanie! Tylko ich patron jest jeszcze bardziej patriotyczny! Sama prawda z ich ust spływa i wszystko w imię dobra ojczyzny czynią. Ale wstyd!
OdpowiedzUsuńmnie też tekst o Dyrektora uraził... sorry, ale Polką się czuję, i nie o krew chodzi a o patriotyzm. To moje trzy grosze do chyba już skończonej dyskusji
OdpowiedzUsuńA może by tak jakiś nowy tekścik? Bo wreszcie sam zacznę pisać :P
OdpowiedzUsuńNo popatrz, tyle czasu minęło, że mi się nicki pomieszały :D
OdpowiedzUsuńDudi, mamy oto kandydatkę do sejmu na blogu :D
OdpowiedzUsuńB-M, nie lubię twojej formacji, o Waszym przywódcy nie ma nawet co mówić i jego przybocznych też, ale gdybyż oni byli w małym ułamku tacy jak Ty albo Kyllyan to bym się zastanowił głęboko :)